Moim zdaniem słaby film w porównaniu z innymi produkcjami Delona. Widoki moze i fajne , ale zero akcji. Ta zbrodnia na końcu jakaś taka mało potrzebna. Takie wielkie zainteresowanie tym filmem chyba tylko z tego powodu ,że Romy pokazuje biust.
Obejrzałam drugi raz i zdanie zmieniłam, zdecydowanie. Nastawiłam się na kryminał,a to film zdecydowanie psychologiczny. Alain w ciekawej roli człowieka, życiowego nieudacznika. Coś jakby trochę z " W pełnym słońcu", tutaj też zazdrość doprowadza do tragedii. No i jak Romy musiała Go kochać bardzo, by pogrążyć się razem z nim. Mhm , tak, Alain I Romy razem na ekranie to zawsze tragiczna miłość, " Christine", " Basen", "Zabójstwo Trockiego". W życiu niestety też.