4 wpisy, ostatni z 2005r. Co za czasy ...
co parę lat puszczają w zwykłej, państwowej telewizji
(oczywiście przeważnie o dzikich porach)
Również obejrzalam na Zone Europa, kilka latek temu :) i nieptrawda, ze zapomniany, mając 16 lat jestem ogromnie zauroczona samym filmem jak Romy, jej urodą i talentem...
:D takie czasy, co zrobić! Ja także uważam, że Romy była rewelacyjna: piękna, wrażliwa, zdolna, ambitna... najbardzjej lubiłam jej rolę w filmie o cesarzowej Austrii...
ten film widziałam ostatni raz jakieś 20 lat temu.. pozostaje w pamięci na długo jako ciekawe studium psychologiczne i niezwykle pasjonujący obraz filmowy o namiętności i nieszczęśliwej miłości...
pozdrawiam! :)